Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

MEDYTACJA, JOGA I KOBIECOŚĆ – CO MAJĄ ZE SOBĄ WSPÓLNEGO?

Obraz
Od kiedy zaczęłam swoją przygodę z buddyzmem zen i hatha-jogą (a było to, jeśli dobrze pamiętam, jakieś dziewięć lat temu – obecnie są nie tylko moją pasją, lecz także „działalnością zawodową”), wciąż obserwuję ten sam fenomen: na każdych zajęciach, na każdych warsztatach, zlotach czy zgrupowaniach tłumnie gromadzą się kobiety, a wśród nich czasem nieliczni przedstawiciele płci przeciwnej, tradycyjnie podejrzewani o, co najmniej, zniewieściałość.  Do tego stopnia zaintrygował mnie ten fenomen, że z Gdańska wybrałam się do Katowic na konferencję poświęconą jodze, by wystąpić tam z referatem o tym właśnie zjawisku – licznym uczestnictwie w praktyce jogi kobiet, a wciąż sporadycznym mężczyzn (tak się składa, że moją pierwszą działalnością zawodową jest praca o charakterze akademickim). Głośno zadałam więc pytanie o przyczyny trendu, którego nie zna Daleki Wschód, gdzie zarówno joga, jak i medytacja buddyjska to domeny i kobiet, i mężczyzn, z przewagą tych drugich. Wówczas udzieliłam s

Grafik cz.1 warsztaty w MADARY AM styczeń - wrzesień 2018

Obraz
Przedstawiamy warsztaty Ustawień Systemowych Rodowych - i nie tylko - jakie wspólnie opracowaliśmy.  Jest to pierwsza część grafiku od stycznia do września 2018. Zapraszamy na nasze warsztaty!  Przed i po warsztatach będziemy się dzielić swoimi inspiracjami i refleksami.  AdaM Muzyka i Małgorzata IRI JAkubowska Pełna informacja o warsztatach dostępna jest na stronie MADARY AM www.madaryam.pl

Oczekiwania przycinają Rzeczywistość

Obraz
Oczekiwaniami potrafimy bezwzględnie przycinać Rzeczywistość, ograniczać jej dostęp do siebie, aż w końcu tracimy z nią kontakt. Tworzymy wtedy MITY I BAŚNIE a są to w efekcie własne awatary lub własne światy, w których funkcjonujemy. I może żyłoby się nam w tej bajce długo i szczęśliwie, tylko w Życiu nam nie do końca wychodzi... Praca nie taka jak na moje możliwości, pieniędzy mam za mało, bo powinnam zarabiać więcej, szef to powinien się inaczej zachowywać, biznes za wolno mi się rozwija (lub zwija wraz z klientami), partnerka jest bo jest, bo nie chcę być sam, ale... zdrowie szwankuje, a radość gubi się gdzieś w przygnębieniu... Przypomina to nieco bajkę Braci Grimm, gdzie siostry Kopciuszka ucinały sobie palce i pięty, by tylko książęcą żoną zostać. I choć były to tylko oczekiwania, które się nie ziściły to już okaleczone stopy stały się faktem. A taki fakt trudno zignorować. Zniszczona pięta nie zawsze odrasta. Tak też bywa z naszym talentem, możliwościami zawodowymi, ok