ZDROWIE. Wirus nie zastąpi ciepła Mamy
Co zrobić, gdy po 40
latach swojego życia, nagle dowiadujesz się, że… nie żyjesz?
Informacja taka może zaskoczyć
Cię tam, gdzie się tego absolutnie nie spodziewasz, na przykład… podczas pracy na
warsztacie Ustawień Systemowych na temat swojego nastawienia do ZDROWIA J
Wirusy, bakterie i grzyby
odpowiadają na nasze zapotrzebowanie. Takie zapotrzebowanie powstaje w nas,
kiedy nie chcemy pogodzić się z przeszłością lub spotka nas tam coś, co
przekroczyło nasze ówczesne siły i umiejętności pomieszczenia emocji i odczuć,
jakie w tym powstały.
Dla pewnej Kobiety
takim wydarzeniem była choroba i śmierć Mamy. Miała wtedy kilka latek. Wydawało
się, że dziewczynka uporała się w sobie z tym trudnym wydarzeniem. Z
samotnością i osieroceniem jakie było jej udziałem. Wyrosła na pracowitą,
zaradną Kobietę.
Stan zdrowia tej
Kobiety był trudny. Pozostała w niej
dziecięca pewność, że w momencie śmierci i pogrzebu jej mamy, ona umarła
razem z nią. Dotkliwy brak ciepła ciała mamy, na przestrzeni swojego życia
zapełniała na różne sposoby. W przestrzeni zdrowia, podobny ruch odzwierciedlał
układ odpornościowy Kobiety. Układ odpornościowy potrzebował wirusa, by ukoić
swoje osierocenie i zdobyć upragnione ciepło, zatem otulał się wirusem niczym
ciepłym kocem.
Wirus był dla tej
Kobiety.
Nikogo nie zdziwiło,
że ta Kobieta, jako jedyna z całej grupy, nie mogła sobie poradzić z
zaleczeniem niedużej infekcji,
narastającym osłabieniem i męczącym kaszlem. Drogą do uzdrowienia była zgoda na
swój stan i ujawniony właśnie ruch.
„Może faktycznie tak
mam, może mi tak bardzo brakować ciepła, przytulenia, poczucia bezpieczeństwa…”
Poczucie osierocenia
i pustki z czasem zacznie się rozpuszczać, ich dotkliwość złagodnieje. Wreszcie
przeminie. Tak jak minęła infekcja, choć ten proces przetoczył się dużo
szybciej, bo już w ciągu następnych 3 dni wszystkie objawy infekcji ustąpiły.
Stan zdrowia tej
Kobiety znacznie się poprawił. Jej uważność na bycie w obecnej chwili, w swoim
Życiu – również.
„Co się dzieje na
warsztatach?”
Pracę poprowadził Adam Muzyka
a spisała ją dla Was
Małgorzata IRI Jakubowska
Komentarze
Prześlij komentarz